niedziela, 24 sierpnia 2025

Podpiwek z kawą

Mój podpiwek smakuje jak ciemne piwo, ale bliżej mu do domowego kwasu chlebowego, powstaje w podobny sposób, choć z innych składników. Podobno dawniej był to popularny napój, szczególnie latem, na wsiach pito go w czasie żniw. Moja mama robiła to niby piwo raz w roku, na koniec lata, ja niemal o nim zapomniałam. Podpiwek ma wiele właściwości prozdrowotnych, służy skórze, paznokciom, włosom, systemowi nerwowemu, poprawia działanie tarczycy, przywraca prawidłową florę bakteryjną jelit po antybiotykoterapii. Jest też bardzo smaczny, nasycony gazem, który zawdzięcza fermentacji, zawiera 0,5-2 % alkoholu, mimo to traktuje się go jak napój bezalkoholowy. 

Po rozlaniu podpiwka do butelek czy słoików najlepiej trzymać je w lodówce, co spowolni fermentację, inaczej napój szybko straci słodycz, będzie coraz bardziej wytrawny. Moja 5-litrowa butla idealnie sprawdza się na początkowym etapie fermentacji. Niestety stary korek nie jest dostatecznie szczelny i gaz częściowo uchodzi. Za to nie ma ryzyka, że nasze domowe piwo wystrzeli do góry podczas otwierania butelki. Jeśli więc zamknięcia mamy nowe, najlepiej na wszelki wypadek dodać nieco mniej drożdży, około 15-16 g. Lepiej też nie potrząsać butelkami. Dodatek kawy naturalnej nie jest konieczny, ale chyba dzięki niej smak napoju jest bardziej wyrazisty. Lekka miodowa nuta też tu pasuje. 

Składniki:

5 l wody przegotowanej
1 opakowanie podpiwka
15-22 g drożdży świeżych
300 g cukru
4 łyżki miodu
1 łyżka czubata kawy mielonej, prawdziwej

Przygotowanie:

Wodę zagotować, wsypać podpiwek i kawę. Gotować 10 minut pod przykryciem, ewentualnie pokrywkę tylko lekko uchylić.

Odcedzić przez gęste sito, na które można nałożyć dodatkowo gazę lub na przykład chustę serowarską.

Wystudzić płyn do 40° C. Nieco wcześniej wsypać cukier, dodać miód (nie do gorącego). Po osiągnięciu właściwej temperatury odlać pół szklanki i rozprowadzić w płynie drożdże, następnie wlać je do garnka. Wymieszać.

Rozlać napój do butelek lub do jednej dużej butelki, na przykład o pojemności 5 l. Nawet słoiki się nadadzą. Ja początkowo fermentuję całość w buteli 5-litrowej, dopiero w drugim, najpóźniej w trzecim dniu przelewam napój do słoików z gumką, rzadziej do butelek i od razu chowam wszystko do lodówki. Jeśli panują upały, podpiwek należy przelać już następnego dnia.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz