Cebulę i czosnek dodaję do placków w sporych ilościach, także pieprzu nie żałuję. Placki są pikantne, wyraziste. Dodatki mogą być różne, najczęściej warzywne, choćby kiszona kapusta czy cukinia. W Beskidach podają placki z mięsnymi skwarkami, na przykład z boczku. Zioła w plackach to też ciekawe urozmaicenie. Dzisiaj zainspirowały mnie placki po czesku, z majerankiem i czosnkiem. Od razu muszę zaznaczyć, że kupny majeranek suszony ma o wiele słabszy smak i zapach, niż ususzony samodzielnie. Można też dodać majeranek prosto z krzaczka, po obraniu listków, bo łodyżki bywają zdrewniałe. Placki z ziołową nutą nam smakowały, należy jednak roztarty majeranek dodawać ostrożnie, szczypta po szczypcie, by nie zdominował całości. Z podanej ilości składników otrzymałam 9 niewielkich placuszków.
Składniki:
456 g ziemniaków (7 małych)
2 łyżki mąki pszennej (około 50 g)
1 jajko, małe
1 cebula, mała (57 g)
10 g czosnku, obrany
½ łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprzu mielonego
1 łyżeczka suszonego majeranku
olej rzepakowy do smażenia
Wykonanie:
Przygotować wszystkie składniki. Obrać ziemniaki, cebulę i czosnek. Odmierzyć mąkę, sól, pieprz, majeranek.
Ziemniaki, cebulę i czosnek zetrzeć na tarce do ziemniaków (dowolne urządzenie z tarkami).
Wbić jajko, dodać przyprawy i mąkę. Wymieszać krótko, ewentualnie doprawić do smaku. Jeśli ciasto jest zbyt wodniste, dodać trochę mąki. Można też wcześniej starte ziemniaki trochę odsączyć z soku na sicie wyłożonym gazą. Do ciasta dodajemy wtedy skrobię, która zostaje na dnie miseczki (biały osad). Ja tym razem ziemniaków nie odsączałam.
Na średniej wielkości patelni rozgrzać 2-4 łyżki oleju. Smażyć po 2-3 placki, z obu stron, na rumiano. Przekładać je na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, by odsączyć tłuszcz. Podawać ciepłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz