Schab został pokrojony na grubsze plastry, następnie solidnie oprószony solą i czarnym pieprzem. W przykrytej folią misce włożyliśmy go do lodówki na całą noc. Rano schab usmażyliśmy na smalcu (kupny). Każdy płat został następnie przekrojony na pół. Mięso wkładaliśmy do słoików 0,9 l (po 3 przekrojone płaty), do ¾ ich wysokości. Trzeci słoik był mniejszy, zmieściło się w nim tyle samo mięsa. Słoninę pokrojoną w małą kostkę dodaliśmy do reszty smalcu ze smażenia, przetopiliśmy ją. Razem ze skwarkami wlaliśmy to do schabów.
Słoiki wekowane były dwukrotnie w szybkowarze (0,55 bara) – pierwszego dnia 1,5 godziny, drugiego godzinę. Szybkowar nie ma regulacji ciśnienia, ale jestem z niego bardzo zadowolona. Jego wielkość sprawia, że nawet duże słoje mieszczą się w nim bez problemów. Razem można też wekować słoiki różnej wysokości.
Słoiki wekowane były dwukrotnie w szybkowarze (0,55 bara) – pierwszego dnia 1,5 godziny, drugiego godzinę. Szybkowar nie ma regulacji ciśnienia, ale jestem z niego bardzo zadowolona. Jego wielkość sprawia, że nawet duże słoje mieszczą się w nim bez problemów. Razem można też wekować słoiki różnej wysokości.
Składniki:
1,5 kg schabu bez kości
330 g słoniny
smalec do smażenia
sól, pieprz (mielony)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz