Domowa chałwa jest bardzo smaczna i łatwo ją zrobić. Jest bogata w zdrowe składniki odżywcze, słonecznikowa podobno zapobiega starzeniu się. Dlatego od czasu do czasu warto sobie pozwolić na takie słodkości. Sezamu miałam prawie 220 g, dodałam też rodzynki. Nie są konieczne, można z nich zrezygnować. Im dodatków więcej, tym trudniej połączyć składniki w jednolitą masę, trzeba wtedy dodać więcej miodu. Ilość cukru waniliowego jest dowolna, wsypałam dwa małe opakowania. Podczas mielenia sezamu istnieje ryzyko zatarcia ręcznego blendera czy młynka do kawy (słabszej mocy). Rozdrabniacz widoczny na zdjęciu daje radę, nie przegrzewa się podczas pracy. Można też zmiażdżyć nasiona w moździerzu, co jednak potrwa dłużej.
Składniki:
200 g nasion sezamu białego
cukier waniliowy
2 łyżki miodu
opcjonalnie – orzechy, rodzynki, skórka pomarańczowa smażona, itp.
Wykonanie
1. Sezam lekko zrumienić na suchej patelni z grubym dnem. Uważać, stale mieszać, nasiona łatwo przypalić i będą wtedy gorzkie. Wystudzić.
2. Przesypać do dowolnego rozdrabniacza, dodać cukier waniliowy. Zmielić do pożądanej konsystencji. Na koniec masa może być nawet wilgotna, ja skończyłam mielenie wcześniej.
3. Przesypać do miseczki, dodać rodzynki i miód. Wymieszać.
4. Przełożyć do pojemnika, ubić lub zawinąć w folię spożywczą i uformować w dowolny sposób. Schłodzić w lodówce przez 2 godziny lub na krócej włożyć do zamrażarki. Schłodzoną chałwę można kroić i jeść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz