niedziela, 10 stycznia 2016

O tłuszczu

Źródło: Cała prawda o otyłości. BBC earth.

90 % spożywanego tłuszczu trafia od razu po zjedzeniu do krwi. Pokazywano odwirowaną próbkę krwi (przed i po posiłku). Po posiłku osocze było mętne u każdego z badanych. Spowodował to tłuszcz. W zdrowej diecie 1/3 kalorii powinna pochodzić z tłuszczu. Nie należy go eliminować, gdyż spełnia w naszych organizmach bardzo ważną rolę.

Przeprowadzono eksperyment:
Przez tydzień badani mogli jeść tylko to, co zawiera mniej niż 1 % tłuszczu. Wbrew oczekiwaniom było im ciężko wytrwać. Narzekali na złe samopoczucie, zmęczenie, brak energii, senność, poirytowanie, bóle brzucha, nasilający się głód, nie odczuwali smaku potraw. Zwiększona ilość zjadanych węglowodanów zaburzyła pracę ich  jelit, odczuwali wzdęcia, mieli zatwardzenie. Dieta okazała się niezdrowa, nawet dla osób odchudzających się. Jeśli chcielibyśmy zrezygnować z tłuszczu, to mamy do dyspozycji ograniczony zestaw produktów spożywczych. Także w warzywach trochę tłuszczu można znaleźć. Jedna z uczestniczek badania była zdumiona odkryciem, iż nawet kurkuma zawiera tłuszcz. Ten tydzień zmienił metabolizm wszystkich badanych osób, ich postawy i zachowania. Zaobserwowano więcej złości i wrogości. Po zakończeniu eksperymentu wszystkie osoby miały ochotę zjeść to, co tłuste, warzywa ich nie interesowały.

Dalej zastanawiano się nad tym, w jaki sposób organizm spala tłuszcz. Okazało się, iż w czasie zwyczajnego spaceru aż 64 % spalonej energii pochodziło z tłuszczu, reszta z węglowodanów. Dzięki wiedzy naukowców zajmujących się sportem wiadomo, iż da się nasze ciała sprowokować, by stały się maszynami do spalania tłuszczu. Można to zrobić w trzech krokach.

Krok 1.: Ćwicz intensywnie 2 minuty.
Krok 2.: Odpocznij 1 minutę.
Krok 3.: Powtórz 7 razy.

Pomiar wykonany 2,5 godziny po wysiłku wskazywał, iż badani podwoili spalanie. Ten korzystny proces może trwać nawet 24 godziny. Oczywiście nie wszyscy podwoją spalanie potreningowe, ale jest to możliwe. Wystarczy 20 minut, a osiągniemy podobne rezultaty. Kluczem jest dotarcie do własnych granic.

W programie padło również pytanie: Skąd w organizmie tyle tłuszczu, skoro ktoś go mało je? Otóż ciało gromadzi tłuszcz bez przerwy, jeśli jemy zbyt dużo CZEGOKOLWIEK.  Tłuszcz nie jest głównym powodem tycia. 

Tłuszcz należy spożywać. Lepsze, zdrowsze są dla nas tłuszcze płynne. Ochraniają serce, obniżają poziom cholesterolu. Tu polecana jest oliwa z oliwek.  

Tłuszcze nasycone (stałe) może jednak nie są dla nas aż tak złe, jak do tej pory sądzono. Takie tłuszcze nie są jednorodne w budowie, składają się z mnóstwa różnych kwasów tłuszczowych. I te różne kwasy tłuszczowe mają różny wpływ na nasze zdrowie. Niektóre zwiększają ryzyko cukrzycy. Inne to ryzyko zmniejszają. Korzystnymi tłuszczami są te, pochodzące z nabiału. Jednym słowem warto pić mleko, jogurt i jeść sery. Koniecznie tłuste. 

Korzystnym, ważnym dla szarej struktury naszego mózgu jest tłuszcz Omega 3. Raz w tygodniu powinniśmy jeść tłuste ryby, najlepiej łososia, makrelę i sardynki. Dorsz i tuńczyk są dobre, ale nie dają tyle, co ryby tłuste. 

I na koniec ciekawostka: Około 60 dni możemy żyć korzystając z własnych zapasów tłuszczu, pijąc tylko wodę i dostarczając minerały. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz