niedziela, 24 kwietnia 2016

Klej do mięsa

Enzym transglutaminaza występuje naturalnie w płynach ustrojowych i tkankach (roślinnych i zwierzęcych) oraz w mikroorganizmach. Stosowany jest między innymi jako spoiwo do sklejania mięsa i wędlin, a także ryb, produktów mlecznych i mąki. Używa się niewielką ilość enzymu, wygląd i smak produktów się nie zmienia. Zmiany zachodzą przede wszystkim w ich strukturze – jogurt jest kremowy, kiełbasa twardsza, zamiast ścinków mięsnych mamy jeden cały kawałek, który się nie rozpada nawet podczas obróbki cieplnej. Wszystko wygląda „jak prawdziwe”. I to mnie martwi. Bo jak zwykle chodzi o zysk. Produkcja jest wydajniejsza, tańsza. 


Sam enzym nie jest dla nas szkodliwy. Natomiast powinniśmy wiedzieć, że mamy do czynienia z mięsem sklejonym, gdyż wtedy koniecznie trzeba je porządnie wysmażyć czy upiec. W środku mięsa (pomiędzy sklejonymi kawałkami) namnażają się bowiem bakterie, które normalnie znajdują się tylko na jego powierzchni. 


Im więcej dowiaduję się o produkcji żywności, tym mniej mam ochotę na jedzenie czegokolwiek. Nie będę wszystkiego robiła sama, nie o to przecież chodzi. Ale powinno się zakazać sprzedaży tanich produktów, wyprodukowanych byle jak, z byle czego, byle gdzie, przez byle kogo. Na tej bylejakości wychowujemy nasze dzieci, które nawet nie mają pojęcia, że coś może mieć inny, wyśmienity smak. Śmietana nie przypomina śmietany, chleb chleba, bułki nie da się ugryźć, a szynki, jakie by nie były, wszystkie są podobne do siebie. Nie wiem kto powinien zainicjować zmiany, ale coś musi się zmienić. Dla dobra nas wszystkich. Dla naszego zdrowia. 



Źródło: Anna Wiśniewska, Smaker.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz