wtorek, 12 kwietnia 2016

O mięsie i niektórych dodatkach w przetworach mięsnych

Szukałam informacji na temat płynnego dymu. Tak trafiłam na stronę halat.pl, z tego źródła pochodzą poniższe wypisy oraz notka o autorze.  

Dr Zbigniew Hałat jest lekarzem medycyny, specjalistą epidemiologiem, redaktorem naczelnym czasopisma ruchu ochrony  zdrowia “Zagrożenia zdrowia w Polsce”, prezesem Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów i założycielem Instytutu Wody. Na początku lat 90. w trzech rządach pełnił funkcję zastępcy ministra zdrowia ds. sanitarno-epidemiologicznych i głównego inspektora sanitarnego. 

  • Mięso jeść, ale mniej.
  • Cel dla zdrowia publicznego – obniżyć ilość spożywanego mięsa czerwonego do 300 g tygodniowo. Tę ilość mięsa gotowego do spożycia uzyskuje się z 400-450 g mięsa surowego.
  • Cel indywidualny – ograniczyć spożycie czerwonego mięsa do 500 g tygodniowo (700-750 g mięsa surowego).
  • Mięso czerwone – wołowe, wieprzowe, baranie, kozie (zwierząt udomowionych).
  • Przetwory mięsne – to mięso konserwowane poprzez wędzenie, peklowanie lub solenie, albo dodanie chemicznych substancji konserwujących. Przetworów mięsnych powinno być w diecie jak najmniej, a nawet wcale.
  • Producenci często zatajają prawdziwy skład produktów, tym samym nieznana jest ich wartość odżywcza. Tu ma znaczenie nie tylko skład, ale też właściwości składników. 
  • Oszustwo gdy: coś dodano i tym samym obniżono wartość odżywczą + czegoś nie dano lub zmniejszono ilość składnika + zmieniono wygląd tak, by nie było widać niekorzystnych zmian + podano fałszywą nazwę, skład, datę lub miejsce produkcji, termin przydatności do spożycia lub datę minimalnej trwałości albo w inny sposób nieprawidłowo go oznakowano. Takie naruszenie norm = naruszenie prawa.
  • Mięso = dobre źródło białka potrzebnego do wzrostu i naprawy tkanek, do zaspokojenia potrzeb energetycznych + witamina A (wzrost, oczy, kości, skóra) + witamina D (kości) + witamina B12 (do wytwarzania czerwonych ciałek krwi) + żelazo (transport tlenu) + cynk (gojenie zmian skórnych, wzrost nowych komórek) + źródło niezbędnych aminokwasów, przede wszystkim lizyny + najłatwiej przyswajalne żelazo hemowe (brak = niedokrwistość).
  • Roślinny pokarm, szczególnie sojowy, nie zastąpi mięsa. Występują zaburzenia rozwoju i funkcjonowania organizmu. Soja zawiera substancje antyodżywcze, przez nią organizm nie potrafi wykorzystać całego dostarczonego białka. Nie służy nam niestrawna celuloza, otrzymywana na przykład ze słomy pszennej oraz różne dziwne dodatki funkcjonalne w wodzie i przetworach mięsnych.
  • Fosforany (E 339, E452, E450, E451) – wszechobecny fosfor wpływa na spadek poboru witaminy D o 1/3. To niekorzystnie wpływa na zdrowie kobiet w okresie menopauzy. Też zagrożenie osteoporozą, bo zbyt niska podaż wapnia, a za dużo fosforu w żywności. Sytuację mogłoby poprawić większe spożycie mleka.
  • Karagen (E407) – wpływ na ubytki błony śluzowej żołądka i jelit, łącznie ze zmianami złośliwymi. Tu owrzodzenia i nowotwory złośliwe.
  • Białka mleka, kazeiny – częste alergie pokarmowe.
  • Dwutlenek siarki (E220) – zawarty w żelatynie może prowadzić do groźnych napadów astmy oskrzelowej.
  • Monoglutaminian sodu (E621) – wzmacniacz smaku i zapachu, nie jest na liście produktów szkodliwych, ale znajduje się we wszystkim co jest doprawiane.
  • Preparaty białek sojowych – soja ma czołowe miejsce w ósemce alergenów pokarmowych. Głównym alergenem jest białko Gly m 1, które w 30% ma identyczną budowę jak Der p1, główny alergen kurzu domowego. Soja, orzechy ziemne (fistaszki) – narastające reakcje krzyżowe na żywność (ciężkie uczulenia). Te preparaty są też silnym źródłem ksenoestrogenów, szkodliwych dla wszystkich grup ludności z wyjątkiem, prawdopodobnie, kobiet w okresie menopauzy. Poza tym większość soi pochodzi z USA i jest genetycznie zmodyfikowana i z tego też wynikają zagrożenia. Izolaty  i koncentraty białka sojowego są powszechnie stosowane w przemyśle mięsnym i drobiarskim. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz