Makrela musi być naprawdę świeża, inaczej traci smakowo. Natka pietruszki jest wyraźnie wyczuwalna, jeśli ma zbyt wiele goryczki należy jej użyć mniej. Jedliśmy makrelę z surówką z kiszonej kapusty, też może być. Mąż stwierdził, że woli śledzie, ale ja byłam zachwycona smakiem tak przyrządzonej rybki.
Potrzebne:
świeża makrela
oliwa lub olej
sok z cytryny
natka pietruszki (sporo)
ewentualnie sól i pieprz
dowolna sałatka warzywno – owocowa ( w składzie były między innymi prażone orzechy włoskie, jabłka, rzodkiewka; wszystko w jakimś gęstym sosie majonezowym lub jogurtowym).
Wykonanie:
Makrelę wyczyścić, jeśli nie była patroszona, odciąć głowę, płetwy, usunąć kręgosłup.
Można trochę posypać solą i pieprzem.
Na blaszkę wlać oliwę, sok z cytryny, wsypać pociętą natkę pietruszki. W tej marynacie obtoczyć płaty makreli. Zostawić rybę skórą do góry.
Włączyć grill w piekarniku kuchenki (najwyższa półka), wstawić blaszkę z rybą. Grillować kilka minut. Według prowadzących program tv makrela to delikatna ryba i nie potrzebuje dużo czasu na obróbkę termiczną. Ja wstawiłam blaszkę do zimnego piekarnika, na środkowy poziom, grzanie góra – dół. Po 20 minutach rybka była gotowa.
Podawać z sałatką i ewentualnie z cząstką cytryny (lub zakwasić w razie potrzeby w inny sposób).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz