środa, 19 kwietnia 2017

Tortille pszenne

To pierwszy z brzegu przepis jaki znalazłam w Internecie (blog mojewypieki.com). Ciasto okazało się podobne do ciasta na pierogi, robi się tak samo. Wyrabiałam je ręcznie. Trwa to chwilę i nie wymaga wysiłku. 

Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka soli
1/3 szklanki oleju
1 szklanka gorącej wody

Mąkę i sól wymieszać w misce. Dolać olej, posiekać nożem. Dolewać porcjami gorącą wodę, nadal siekając (ciasto jest gorące). Dalej zagniatać ciasto ręką. Wyrabiać tak długo, aż będzie jednolite i miękkie. Odstawić przykryte folią na 30 minut. Po tym czasie podzielić na 16 kawałków. Formować z nich kulki. Przykryć folią, odstawić na 15 minut. 

Następnie wałkować każdą kulkę na placek o średnicy około 20 cm. Placki smażymy z obu stron na suchej patelni, rozgrzanej na średnim płomieniu (regulować odpowiednio). Obracamy, gdy tortille się napuszą (pęcherzyki powietrza) a na spodzie pojawią się brązowe plamki. 






Tortille układać jedna na drugiej. Nakryć je talerzem, pokrywką lub miską, a najlepiej wilgotną ściereczką kuchenną (można wręcz w nią zawinąć stosik placuszków). Chodzi o to, by placuszki nie wysychały i pozostały miękkie, dadzą się wtedy zwijać. Podawać ciepłe. Przechowywać w zamkniętym pojemniku. Koniecznie. Odgrzewać kilka chwil w mikrofalówce (do 30 s.). Najlepiej wykorzystać do tego celu specjalny pojemnik z pokrywką, dedykowany do mikrofalówek. Pokrywka ma otwory. Zamrożone tortille odgrzewać w pojemniku, tak jak świeże, maksymalnie 1 minutę, wcześniej spryskać je wodą. Dłuższe odgrzewanie może spowodować wysuszenie placuszków. Będą twarde, miejscami przypalone. Jeżeli jednak nadzienie jest zimne, to nawet trzeba odgrzewać jeszcze raz, znów spryskując zwinięte tortille. Bo ciepłe są najlepsze. 





Miałam specjalną patelnię do takich placuszków. Krewna kupiła mi ją w hinduskim sklepie (UK). Patelnia jest rewelacyjna. Nic nie przywiera, brzegi się nie podwijają, bardzo łatwo tortille obrócić. Autorka przepisu smażyła na typowej patelni, zapewne nada się także bardzo płytka patelnia z grubym dnem. Widziałam takie w naszych supermarketach. 


Średnica patelni: 25 cm. W sprzedaży są też większe.


Patelnia jest lekko wklęsła.


Uwagi:
Smażenie na mniejszym ogniu trwa dłużej, placuszki nie puchną, ale prędzej są twarde. Ja smażyłam w wyższej temperaturze, na najmniejszym palniku, ustawienie pomiędzy średnim a całkiem małym płomieniem.

Tortille koniecznie przechowywać zawinięte w ściereczce, w folii spożywczej, w zamkniętym pojemniku. Inaczej po wystygnięciu każdy placuszek pozostaje sztywny i kruchy, a zgiętego na pół nie da się wyprostować. Twarde placki można wykorzystać do innych dań, na przykład do zup, nawet takie połamane. Przed zamrożeniem tortille najlepiej poprzekładać papierem do pieczenia.

Hinduscy znajomi mojej krewnej smażą tortille codziennie, w ilościach sporych, na znacznie większych patelniach (typ jak ta prezentowana przeze mnie) i na bardzo dużym płomieniu. Przechowują placuszki w termosie obiadowym, o średnicy sporego talerza. W ten sposób tortille są ciepłe i miękkie do wieczora. 



Napis na odwrocie patelni:
VINOD (firma), BLACK PEARL (rodzaj, kategoria), Hard Anodised,
250 MM DIA 4.25 MM THICK
10-2015




Tu chyba najlepiej widać, że patelnia nie jest płaska.

Po czasie: 

Następnym razem 1 szklankę mąki pszennej zastąpiłam 1 szklanką mąki pszennej razowej (typ 2000). Ciasto wyszło bardziej miękkie, podczas smażenia prawie wcale nie robiły się pęcherze powietrza. Smażyłam w wyższej temperaturze niż poprzednio.  

Natomiast gdy dodałam szklankę mąki kukurydzianej, ciasta nieco przyrosło, było mniej wilgotne. Nie dolałam oleju i muszę tortille skrapiać wodą przed odgrzewaniem w mikrofalówce (zamrożone).

Podczas wałkowania i przenoszenia na patelnię jedne i drugie placki były bardzo ciągliwe. Zostawiłam je rozłożone, nie zginałam ich na pół. Wydawało mi się, że kukurydziane nawet surowe mają tendencję do pękania. To zapewne ten niedostatek oleju. Przełożyłam wszystkie papierem i zamroziłam w woreczku. Najbardziej odpowiadają nam placuszki z samej mąki pszennej (typ 550), ale wszystkie są smaczne.

O patelni (z Internetu dla hasła "patelnie VINOD")
  • nagrzewa się równomiernie, szybko
  • nietoksyczna, nie reaguje z żywnością
  • nie zmienia smaku jedzenia
  • nie barwi
  • powłoka twardsza od stali
  • bardzo długa żywotność
  • odporna na ścieranie i korozję
  • powłoka stabilna chemicznie, nie rozkłada się
  • utwardzana w procesie elektrochemicznym
  • ciężka






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz