środa, 20 lutego 2019

Ciasto marchewkowe z małą ilością tłuszczu

Wlałam do ciasta  ⅓ szklanki oleju, dokładnie 10 łyżek. I wystarczy. Ciasto upiekło się szybciej, wyjęłam je po godzinie. Wilgoci mu nie brakuje. Zamiast orzechów dałam 67 g migdałów i tyle samo mieszanki siemienia lnianego, słonecznika i pestek dyni (akurat to miałam w domu). Migdały i mieszankę nasion posiekałam w młynku. Dodałam też po pół buteleczki olejku waniliowego i pomarańczowego. Szczególnie wyraźny jest aromat pomarańczowy. Muszę przyznać, że to ciasto bardzo nam smakuje. 

Z 1,5 porcji składników wychodzą dwie spore babki. Cukru daję wtedy niepełną szklankę. Do marchewek dodać można jabłko, a nawet cukinię, w sumie około 500 g. Oleju wystarczy pół, góra ¾ szklanki. Orzechów / nasion biorę łącznie około 160 g, lekko je rozdrabniam.

Składniki: 
4 jajka 
¾ szklanki cukru (maksymalnie) + opcjonalnie cukier waniliowy 
1,5 szklanki mąki 
1 łyżeczka proszku do pieczenia 
1 łyżeczka sody oczyszczonej 
⅓ łyżeczki soli 
1 łyżeczka cynamonu, płaska
3-4 starte marchewki, surowe (około 300-330 g) 
⅓ szklanki oleju (wystarczy 5-6 łyżek)
100 g posiekanych orzechów włoskich (migdałów, nasion)
opcjonalnie dowolny aromat

Marchewki umyć, nie obierać. Zetrzeć na małych oczkach tarki lub posiekać drobno jakimś urządzeniem z obrotowym nożem. 
Jajka wbić do miski, dosypać cukier. Ubijać na puszystą masę. 
Do mąki wsypać proszek do pieczenia, sodę, cynamon, szczyptę soli  oraz orzechy. Dodawać partiami do masy jajecznej. Delikatnie, ale dokładnie wymieszać. 
Dodać olejek zapachowy i marchewkę. Wymieszać. 
Partiami wlewać olej. Wymieszać (niskie obroty mieszadełek). 
Przelać / przełożyć ciasto do długiej foremki keksowej (33 cm), wyłożonej papierem do pieczenia. 
Piec 50-70 minut w temperaturze 180 °C, do suchego patyczka. Czas pieczenia zależy między innymi od wilgotności ciasta, a ta od ilości składników.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz