Wykorzystałam świeże truskawki i mrożony agrest, który miałam jeszcze z ubiegłego roku. Dżem jest raczej kwaskowy, ale nam taki odpowiada. Można bardziej dosłodzić.
Składniki:
3 kg świeżych truskawek
0,5 kg cukru + 0,5 szklanki
1,5 kg agrestu
Oczyszczone owoce zasypać w garnku cukrem, lekko wymieszać. Podgrzewać na małym palniku, płomień z czasem trochę zmniejszyć (by nie chlapało). Takie wolne gotowanie powinno trwać około sześciu godzin. Od czasu do czasu mieszać. Można zakończyć podgrzewanie gdy owoce są jeszcze całe lub gdy się zupełnie rozpadną. Ja chciałam mieć gęsty mus. W trakcie dosypałam pół szklanki cukru. Dodatek agrestu sprawił, że dżem był zbyt kwaśny.
Podobnie robiłam dżem z czarnej porzeczki. Na 2 kg owoców dałam 0,5 kg cukru. Czarna porzeczka jest trochę cierpka w smaku, można ją bardziej dosłodzić. Ja staram się cukru używać mniej, choć to i tak spore ilości. Dżemy jemy do naleśników wszelkiego rodzaju, a także robię na ich bazie koktajle z jogurtem czy kefirem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz