niedziela, 8 listopada 2020

Placki z dyni

Robi się je podobnie jak placki ziemniaczane. Doprawiamy po swojemu. Na koniec okazało się, że słodki dodatek w postaci dżemu z czerwonej papryki świetnie uzupełnił smak. Pewnie wystarczy też cukier puder. 

Składniki: 
1 mała dynia zwyczajna (600-700 g drobno poszatkowanej)
1 szklanka mąki 
2-3 jajka 
1 cebula, większa 
3 ząbki czosnku 
3-6 łyżek śmietany 
olej do smażenia 
przyprawy (sól, pieprz, papryka ostra, chili, gałka muszkatołowa, imbir). 

Na krojenie dyni każdy ma swój sposób. Ja przekroiłam ją na pół, wybrałam łyżką pestki razem ze wszystkimi farfoclami. Ususzę to w piekarniku, po zmieleniu będzie mąka. Obie części dyni pokroiłam dalej w paski. Wychodzą takie, jak przy obieraniu pomarańczy, szersze w środku. Z pasków usunęłam skórę i pokroiłam je następnie w kostkę. Tak przygotowane kawałki wrzuciłam do rozdrabniacza z obrotowym nożem. Zamiast siekać, można dynię zetrzeć na drobnych oczkach tarki. Ja wszystko siekam – dynię, cebulę, czosnek. 

Posiekana dynia jest sucha, potrzebne są więc jajka i śmietana lub jogurt. Dodajemy mąkę i przyprawy (według własnego smaku). Mąki nie może być zbyt mało, bo placki się rozpadną na patelni, ale za dużo też nie jest dobrze. Najlepiej sypnąć 3-4 czubate łyżki i ewentualnie dosypać trochę. Małe placuszki smażyć z obu stron na rozgrzanym oleju rzepakowym. Próbowaliśmy je też piec na elektrycznym płaskim grillu, ale te smażone są smaczniejsze. 


Placki z grilla. Smażonym zapomniałam
zrobić zdjęcie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz