Żurawinę kupiłam świeżą i zamroziłam ją na kilka miesięcy. Podobno dobrze to jej zrobiło, gdyż zanika dzięki temu goryczka. Oczywiście, tak długo mrozić owoców nie trzeba, żurawina nie była mi po prostu potrzebna. Cukru i owoców wzięłam w stosunku 1:1, po 300 g. Taki znalazłam przepis. Zamiast jabłka mogą być gruszki. Konfitura wydała mi się baaardzo słodka. Po dodaniu soli ta słodycz była jeszcze wyraźniejsza, jednak ogólny smak był lepszy. Żurawinę wykorzystujemy między innymi do mięs i serów, ale i do naleśników będzie wyśmienita.
Składniki
300 g mrożonej żurawiny
1 duże jabłko
300 g cukru
szczypta soli
Zamrożoną żurawinę przełożyć do rondla, zasypać cukrem, dolać 1-2 łyżki wody. Dodać pokrojone w kostkę jabłko i szczyptę soli. Podgrzewać aż owoce się rozpadną, ciągle mieszać. Na koniec można wszystko zblendować, gdyż cząstki jabłka prawdopodobnie będą jeszcze w całości. Gorącą masą napełnić słoiczki, od razu je zamknąć. Odwrócić do góry dnem lub nakryć kocykiem. Na dłuższe przechowywanie lepiej pasteryzować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz