czwartek, 9 września 2021

Mielone suszone pomidory

Potrzebowałam suszonych pomidorów do domowych serów. Można kupić, można też ususzyć. Miałam niecałe 3 kg małych, podłużnych pomidorków. Były czerwone, ale twarde, taki gatunek. Kroiłam je wzdłuż na 3-4 plastry. Układałam następnie na dwóch blachach wyłożonych papierem do pieczenia. Blachy wstawiłam do piekarnika, temperatura 70° C, z termoobiegiem, lekko uchylone drzwiczki (drewniana łyżka jako blokada). Suszenie trwało cały dzień. W trakcie jeden raz obróciłam plastry na drugą stronę. Następnego dnia pomidory były już suche, dały się rozdrobnić urządzeniem z nożem obrotowym. Później zmielone ponownie dosuszyłam w piekarniku. Mączka jest silnie gruboziarnista, ma rewelacyjny, intensywny pomidorowy smak i zapach. 

Podobnie można suszyć papryki najróżniejsze. Ich zapach i smak są zdecydowanie inne, lepsze, niż te kupione w sklepie, czuć tę naturalną słodycz. Papryki po usunięciu gniazd nasiennych kroiłam na ćwiartki i każdą następnie w dość cienkie paseczki. Suszyłam w piekarniku. Natomiast trzeba uważać z chili. Do pracy z nimi założyć rękawiczki. Przekroić owoce na pół, wyczyścić, skórki rozłożyć na blasze lub na panelach suszarki. Suszymy do skutku. Suche papryczki połamać, rozdrobnić jakimś młynkiem, np. jak na zdjęciu poniżej. Używam go wstępnie, ponieważ jest wyjątkowo wytrzymały i odporny na moje eksperymenty (najpierw impulsowo, następnie krótkie mielenie ze stałą prędkością). Dopiero później do drobniejszego mielenia używam młynka do kawy (mam oddzielny do ziół). I tu ostrzeżenie - podczas mielenia chili koniecznie założyć maseczkę, mogą się także przydać okulary (dowolne). Pył silnie drażni gardło i oczy. Oddzielnie suszyłam też pestki chili, zmielone będę dodawać gdzie się da. Ani z pomidorów, ani z papryk nie zdejmowałam skórek. 

Suszyłam pomidory kolejny raz i nie wyschły dostatecznie, nie dało się ich zmielić. W większości były za to bardzo elastyczne. Uznałam, że w takiej postaci też są super, również mogę je dodawać do różnych potraw. Mam więc już z pomidorów przecier, koncentrat, pomidory suszone w oleju i bez niego, a także sproszkowane (mielone). Dla nas wystarczy. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz