niedziela, 2 stycznia 2022

Chleb dla każdego

Przepis powstał poprzez modyfikację przepisu na chleb z ziarnami, gdzie ziarna i płatki zastąpiłam mąką pszenną (porównywalna waga). Chleb upiekłam z mąki pszennej luksusowej (typ 550) z niewielkim dodatkiem mąki żytniej pełnoziarnistej (typ 2000). Zamiast zakwasu wlałam maślankę, drożdże świeże zastąpiłam suszonymi. Wyrastanie trwa 25-40 minut, po czym od razu wstawia się foremkę do piekarnika. Drugie wyrastanie jest zbędne. Chleb jest bardzo smaczny, delikatny, lekki. I bardzo łatwy do zrobienia. 

Po pierwszych próbach dodaję jeszcze 60 g zakwasu (gęsty, z mąki pełnoziarnistej 2000). Miękisz jest wtedy delikatnie szary, smak się trochę zmienia. Dla nas to najlepsza wersja, ale i bez zakwasu chleb wart jest zrobienia. 

Składniki na większy bochenek (około 1,5 kg):
790 g mąki pszennej luksusowej, typ 550
120 g mąki żytniej pełnoziarnistej, typ 2000
1 łyżka soli
1 łyżeczka cukru, płaska (opcjonalnie)
1-1,5 opakowania drożdży suszonych (max 12 g)
150 g maślanki, letniej
700 g wody, letniej
1-2 łyżki oleju rzepakowego do ciasta + do posmarowania foremki
sezam / czarnuszka do posypania bochenka

Wymieszać razem składniki suche i maślankę. Oczywiście mąki pszennej może być 800 g. Dolewać partiami wodę. Tyle, by ciasto wyszło jednolite, elastyczne, gładkie. Mieszać maszyną lub ręką, ciasto jest dość gęste. Na koniec wlać trochę oleju. Wyrobić.

Przełożyć ciasto do foremki wysmarowanej olejem i oprószonej mąką pszenną. Powierzchnię posypać np. sezamem. Można piec chleb w dwóch średnich foremkach, chyba nawet będzie wygodniej, a kromki będą miały odpowiednią wielkość.

Na foremkę nałożyć folię spożywczą i odstawić na 20-40 minut do wyrastania. W sezonie grzewczym najlepiej sprawdza się kaloryfer. Ustawiam na nim dwa malutkie słoiczki, na nich foremkę i ciasto bardzo szybko przyrasta (musi mieć miejsce na to rośnięcie).

Wyrośnięte ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 10 minut w temperaturze 220° C i 40 minut w temperaturze 200° C. Nic się nie stanie, jeśli nie zmniejszymy temperatury, ale wtedy pieczenie należy skrócić. Pukając upieczony chleb od spodu usłyszymy wyraźnie głuchy odgłos. W innym przypadku dopiec go jeszcze 5-10 minut. Podobnie, jeśli chleb nie chce wyjść z foremki, wystarczy jeszcze 5 minut dopiekania. Kroimy po wystudzeniu.



Dwa bochenki z podanej ilości składników.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz