Przepis prezentował w telewizji pan Robert Makłowicz. Kapusta jest bardzo smaczna, jednak dla nas zdecydowanie za słodka. A znany krytyk kulinarny sypnął cukru duuuużo więcej niż ja. Zamiast octu jabłkowego użyłam zwykły ocet spirytusowy. Ilość składników podaję orientacyjnie, doprawiać należy według własnych upodobań. Suszona żurawina zawiera sporo cukru, dlatego moim zdaniem kapusty nie trzeba już dosładzać. Także z mąki ziemniaczanej można zrezygnować. W rodzinie mojej i męża kapusty nie doprawiało się mąką i szczerze mówiąc trochę mi ta mąka przeszkadza. Tym bardziej, im bardziej kapusta jest wystudzona. Ale być może dla kogoś to dodatek konieczny. I choć ogólnie smak tak przygotowanej kapusty mi odpowiada, to następnego dnia wymieszałam ją z tradycyjną, śląską czerwoną kapustą. Modro kapusta to jest TO!
Składniki:
½ mniejszej kapusty czerwonej
1 pomarańcza, większa
2-4 łyżki żurawiny suszonej
½ łyżki soli (lepiej mniej niż za dużo, zawsze można dosolić na koniec)
1-2 łyżki cukru (lub zrezygnować)
2-3 łyżki octu spirytusowego lub octu jabłkowego
2-3 łyżki smalcu do smażenia
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Żurawinę namoczyć w soku wyciśniętym z jednej pomarańczy. Namaczanie nie jest konieczne.
Kapustę pokroić dość cienko. Następnie ją osolić , wymieszać i zostawić na jakieś 10 minut, by trochę skruszała.
Na patelni rozgrzać smalec. Dodać kapustę i smażyć aż będzie miękka.
Dodać cukier i ocet, kapusta ma być słodko – kwaśna.
Dodać żurawinę z sokiem.
W trakcie smażenia można przykryć patelnię pokrywką, kapusta szybciej zmięknie.
Na koniec przez sitko oprószyć kapustę mąką ziemniaczaną. Dzięki sitku nie zrobią się grudki.
Jeśli kapusta wydaje się za sucha, dolać trochę przegotowanej wody.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz