poniedziałek, 30 maja 2022

Zupa krem ze szparagów

Zupa jest inna niż ta, którą robiła moja babcia. Nie znam przepisu. Moja mama też go nie przechowała, szparagów nigdy nie kupiła. Wydawało mi się, że bazą był wywar mięsny. Pamiętam, że w zupie widoczne były drobne kawałki mięsa, ale nie wiedziałam jakiego. Ciocia, siostra mojej mamy twierdzi, że była to wołowina. Sama tej zupy nie lubiła, nie była więc zainteresowana sposobem jej przygotowywania. Zupę podawano od święta. Babcia gotowała ten szparagowy rarytas na odpust, wtedy zjeżdżali do dziadków bliżsi i dalsi krewni. Coś w tej zupie jeszcze pływało, może to były główki szparagów, a reszta była przetarta. Albo szparagi były obierane w cieniutkie wiórki. Trudno mi również powiedzieć czy babcia zabielała zupę śmietaną, czy raczej dodawała cząstki jajka ugotowanego na twardo lub w formie rzadkiego lanego ciasta (jajko rozmieszane z mąką). Zupełnie tego nie pamiętam, a przecież takie obrazy przychodzą mi do głowy. Dla mnie dawniej ta zupa była synonimem luksusu i wyszukanego smaku. Po upływie kilku dekad nie jestem w stanie stwierdzić czy naprawdę była taka wspaniała, czy tylko idealizuję wspomnienia. Od kilku lat gotuję zupę szparagową po swojemu. Jem także szparagi obsmażane, pieczone i grillowane. Smakują mi w każdej postaci. Wiele osób stara się w sezonie jak najwięcej szparagów przechować, mnie jednak do robienia zapasów zniechęca ich wysoka cena. 

Składniki mojej zupy:

1 pęczek szparagów białych
końcówki (około 3 cm) z dwóch pęczków szparagów zielonych (opcjonalnie)
świeży tymianek (opcjonalnie)
świeża mięta (3-4 czubki, opcjonalnie)
sól, cukier, pieprz
½ cebuli przesmażonej
olej do smażenia 
śmietana do zabielenia zupy
2 serki topione, kremowe
koperek, czosnek
wywar mięsny lub inny 

Wykonanie:

Białe szparagi obrać skrobaczką do warzyw (poprzeczną) lub ostrym nożykiem. 
Dodatek szparagów zielonych nie jest konieczny.
W głębokiej patelni zagotować wodę, wsypać po pół łyżki soli i cukru.
Na wrzątek wrzucić obrane białe szparagi i końcówki szparagów zielonych.
Gotować 15 minut.
Po tym czasie szparagi wyjąć i pokroić na mniejsze kawałki.

Do wywaru mięsnego (dowolnego) przełożyć pocięte szparagi.
Na rozgrzanym oleju przesmażyć cebulę pokrojoną w kostkę, dodać do wywaru. 
Posiekać trochę świeżej mięty i świeżego tymianku, dodać do zupy. 
Wszystko rozdrobnić w blenderze kielichowym (wraz z wodą).
Ponownie przelać do garnka i wybrać łyżką cedzakową włókniste części. U mnie było ich sporo, prawdopodobnie z końcówek szparagów zielonych.
Zabielić zupę śmietaną (można ją wymieszać z odrobiną mąki).
 
Zupa – krem w zasadzie jest już gotowa, ale można ją jeszcze wzbogacić po swojemu. Ciekawym dodatkiem będzie serek topiony. 
Najpierw należy odlać trochę letniej zupy i w niej rozprowadzić trzepaczką serek. 
Następnie przelać to do garnka z pozostałą częścią zupy, można całość zblendować. 
Na koniec dodajemy (do wyboru): koperek, czosnek, sok wyciśnięty z cytryny lub inny dowolny składnik. Nam odpowiadał koperek z czosnkiem. Czosnku dać mało, najwyżej1-2 ząbki, inaczej zdominuje smak. 
Moim zdaniem świetnie sprawdzi się też starty parmezan, dodajemy go bezpośrednio do talerza. Na to 1-2 małe grzanki (kromeczki bagietki usmażone na maśle lub na oliwie). W tej wersji serek topiony nie jest już potrzebny. 
.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz