W naszym domu rocznie zużywa się więcej energii elektrycznej niż przewiduje rządowy limit. Nie ograniczaliśmy się do tej pory jakoś przesadnie, ale też nie robiliśmy niczego, co by napędzało licznik. Zastanawiam się więc, jakie dane brał pod uwagę rząd, skąd wzięła się graniczna wartość 2000 kWh? Jeśli nic się nie zmieni, słono zapłacimy za ponadwymiarowe zużycie prądu. O oszczędzaniu ciepła chyba nie ma mowy. Na wspólnych korytarzach ustawione na maksimum kaloryfery grzeją jak dawniej. Nawet pokręteł nie założono, by ktoś nadgorliwy blokady nie usunął.
Co można zrobić, by ten kryzys przetrwać? Przede wszystkim nie wydawać pieniędzy na głupoty, na niepotrzebne rzeczy, zrezygnować z niektórych przyjemności. Odkładać do koperty wszelkie nadwyżki, starać się tego zapasu nie ruszać. Przyda się na pewno, gdy przyjdzie dopłacić do rachunków za prąd, za gaz itp. Poza tym:
· Ubierać się cieplej przebywając w domu.
· Uszczelnić okna i drzwi. Okna przestawić w tryb zimowy.
· Krótko wietrzyć mieszkanie. Grzejnik włącza się przy otwartych oknach, by ogrzać dany pokój. Pracuje intensywnie tak długo, dopóki okien nie zamkniemy. Podczas wietrzenia kaloryfery należy więc zakręcić.
· Ocieplić podłogi, na przykład rozkładając dodatkowo dywan.
· Na noc zasłaniać okna zasłonami, roletami.
· Zamykać drzwi do pomieszczeń, w których nie przebywamy. Kaloryfer jest przystosowany do ogrzewania konkretnej powierzchni. Otwarte drzwi wymuszają stałe wyrównywanie temperatury, co powoduje dłuższą pracę wszystkich grzejników.
· Ustawić pokrętła grzejników maksymalnie na „2-2,5” w sypialni, na „3-4” w innych pokojach.
· Wyłączać kaloryfery, gdy wyjeżdżamy na dłużej. Choć podobno jakaś spółdzielnia mieszkaniowa nałożyła na lokatorkę karę pieniężną za zbyt niskie zużycie ciepła. Nie znam szczegółów, może rzeczywiście były ku temu podstawy. Z drugiej strony, jeśli zamontowane w mieszkaniu kaloryfery mają ograniczenie na 16 stopniach, to rozumiem, że jest to temperatura konieczna, by mury i ściany działowe się nie wychładzały. Każdy ma więc prawo taką właśnie temperaturę utrzymywać u siebie.
· Na zimę nie zasłaniać grzejników firanami czy meblami. Moim zdaniem firana jest lepsza niż na przykład obudowa grzejnika, na pewno ciepło przepuszcza.
· Prasować tylko to, co musi być wyprasowane.
· Prać tyle, ile wejdzie do bębna (pełny wsad).
· Prać na niższych temperaturach, bez prania wstępnego, w trybie Eko.
· Nie używać suszarki do prania, gdy grzeją kaloryfery. Za ciepło i tak płacimy, odwirowane na wysokich obrotach pranie wyschnie przez noc.
· Stosować krótszy czas zmywania naczyń w zmywarce, wykorzystywać tryb Eko.
· Zrezygnować z funkcji suszenia naczyń.
· Zbierać pełny wsad naczyń do mycia.
· Wyłączać zbędne oświetlenie i inne urządzenia pobierające prąd, jeśli nie są akurat potrzebne.
· Szybkowar i wolnowar zużywają znacznie mniej energii elektrycznej, warto w nich przygotowywać posiłki.
· Rzadziej korzystać z czajnika bezprzewodowego czy mikrofalówki.
· Usuwać z dna czajnika kamień, gdyż woda dłużej się podgrzewa z powodu warstwy osadu.
· Podgrzewać tylko tyle wody, ile w danym momencie potrzebujemy, na przykład do zrobienia herbaty.
· Zamiast herbaty z ekspresówek lepiej przygotować esencję z herbaty liściastej, do której nie musimy dolewać wrzątku.
· Gotować na kilka dni, w większych ilościach.
· Piec jednocześnie 2-3 chleby, część zamrozić lub zafoliować.
· Stosując gotowanie na parze można włożyć do garnków jednocześnie kilka różnych produktów, na przykład upieczone wcześniej mięso i surowe ziemniaki. Można też w ten sposób gotować piętrowo (2-3 garnki jeden na drugim).
· Gotować w garnkach dostosowanych wielkością do ilości produktów.
· Gotując nakładać pokrywki na garnki, zmniejszyć płomień palnika / moc płyty elektrycznej w danym miejscu.
· Zamiast długiego relaksowania się w wannie, brać krótki prysznic.
![]() |
Przy takim ustawieniu temperatura w pomieszczeniu wynosi 16 stopni C. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz