Tradycyjnie solankę mam taką, jak do ogórków, wsypuję 1,5 łyżki soli niejodowanej na każdy litr wody. Zawsze próbuję czy przypadkiem nie przesoliłam zalewy.
Rzodkiewki zakisiłam w całości z dodatkiem czosnku, papryczki peperoni, świeżego koperku, nasion kminku, kopru włoskiego, anyżu. Po raz pierwszy kiszę też liście, bo są przecież jadalne i smaczne. Będziemy je dodawać do sałatek i na kanapki. Kiszona rzodkiewka jest rewelacyjna, ale moim zdaniem jej smak podbija ostra papryczka.
Cukinię doprawiałam podobnie, do słoja włożyłam jeszcze świeże zioła, kilka spośród tych, które mam na balkonie (curry, tymianek, rozmaryn, lubczyk).
Dwa dni wcześniej zakisiłam sałatę rzymską, tym razem kupiłam większą, małe pakowane po dwie sztuki też się dobrze kiszą. Liście układałam pojedynczo, dopiero te najmniejsze włożyłam już bez rozrywania w środek pomiędzy resztę. Na ukiszone liście nakładam trochę domowego sera Korycińskiego lub kwasowo – podpuszczkowego i śniadanie gotowe.
Kiszony seler naciowy to u nas standard, nastawiam go nieustannie. Dzisiaj kiszę razem z nim pokrojoną w słupki kalarepę i paski marchewki, którą cięłam skrobaczką do warzyw. Marchew jest dość twarda i uznałam, że płatki mogą być wygodniejsze do jedzenia, lepiej będą się też trzymać na kanapkach. Przyprawiałam jak w kiszonkach opisanych powyżej. Taką marchew można też dodawać do surówek, do lekkich zup lub chrupać samą pomiędzy posiłkami.
Do młodej kapusty można dorzucić dowolne warzywa, a nawet owoce. Taka kiszona wielowarzywna surówka jest wspaniałym uzupełnieniem obiadu. Ja włożyłam jeszcze jabłko, marchew, natkę pietruszki, świeży koperek, cebulę, por, czosnek, papryczki chili, kalarepę, a także kminek, trochę kopru włoskiego. Lekko podgotowaną kapustę wykorzystałam na wiosenny letni bigos, dodałam do niego trochę mięsa z pieczonych ćwiartek kurczaka i naturalny sos z pieczenia . Wystarczyło doprawić pieprzem i słodką mieloną papryką.
![]() |
Kiszone liście rzodkiewki są bardzo smaczne. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz