niedziela, 28 maja 2023

Ryba jak w PRL-u

To proste danie obiadowe rodem z biednego PRL-u. A może zawsze tak jadano, kto wie... Ziemniaki zalane marynatą, do tego ryba, smażona i marynowana. Kto nie lubi "kwasiorów" podaje kartofle na przykład z serwatczanką, z białym barszczem, żurkiem lub jedynie okraszone przesmażoną cebulką, a do popicia ewentualnie kwaśne mleko.  Marynatę robię „na oko”. Przygotowuję jej tyle, by przykryła ułożoną w garnku rybę. Z dorsza usunęliśmy kręgosłup i większość ości, ale nie jest to konieczne. Rybę kupiliśmy w promocji, znacznie taniej. W sklepie podano, iż je rozmrożono, nie nadawały się więc do ponownego mrożenia, marynowanie pozwala dłużej przechowywać tego typu produkty.

Potrzebne:

Ryba dowolna (np. śledź, makrela, dorsz, pstrąg)
Marynata domowa
2-3 cebule do zalewy + ewentualnie do okraszenia ziemniaków
Ziemniaki
Olej rzepakowy
2-4 liście laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, 1-2 łyżeczki gorczycy białej, sól, pieprz, cukier, do smaku domowe warzywa suszone lub w formie pasty, ewentualnie kupna przyprawa typu „Jarzynka”, opcjonalnie 1-2 goździki / na 2 l zalewy
Ocet od ½ do ¾ szklanki
Do wyboru zamiast marynaty: serwatka, barszcz biały, żurek.

Marynata:

1-2 l wody + liście laurowe, ziele angielskie, gorczyca, sól, cukier, pieprz, ewentualnie inna przyprawa, opcjonalnie 1-2 goździki. Zagotować i przez kolejnych kilkanaście minut trzymać w temperaturze bliskiej wrzenia (pod przykryciem). Na tym etapie smak ma być wyraźnie słony i słodki. Nie przesadzić, ale też nie może być za mało tych przypraw, bo wszystkie aromaty powinny przejść także do ryby. Na koniec wlać ocet, zagotować krótko. I znów - smak ma być wyraźnie kwaśny, następnego dnia ta kwaśność zmaleje lub nawet zniknie. Dużo zależy od ilości ryby. W razie potrzeby po dwóch dniach rozcieńczyć zalewę przegotowaną wodą lub dolać octu. My nie lubimy bardzo kwaśnej zalewy, ale do długiego przechowywania ryb w słojach chyba jednak kwaśna musi być. 

Najkrócej mówiąc:

Przygotować marynatę, po lekkim wystudzeniu dodać do niej pokrojoną w piórka cebulę. Wystudzić całkowicie.

Ryby oczyścić, porcjować, osolić, obtoczyć w mące, smażyć z obu stron na rozgrzanym oleju. Usmażone porcje ryby wystudzić. Następnie przełożyć je do zimnej marynaty. Na 2 dni wstawić garnek z rybami do lodówki

Ziemniaki ugotować, podzielić na cząstki, przełożyć do talerza. Nie ma znaczenia czy je czymś zalejemy, czy nie, przesmażona cebulka też wystarczy. Po nałożeniu porcji ryby danie jest gotowe.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz