Zostało mi trochę farszu (ryż z mięsem), a także środkowe części trzech młodych kapust, z których nie dało się już zdjąć liści. Nie było tego wiele, ale wystarczająco dużo, by ze wszystkiego zrobić zapiekankę. Liście przepuściłam przez maszynkę do mięsa z tarką o dużych otworach, jak do tarcia np. marchewki. Do tego dodałam farsz, dwa jajka, dwie łyżki tartej bułki oraz trochę domowego sera Korycińskiego (pokruszony). Nadaje się każdy biały ser, a nawet sery pleśniowe (np. Lazur). Teraz wystarczyło całość doprawić solą i pieprzem. Masę przełożyłam do ceramicznego żaroodpornego naczynia (z pokrywką) i zapiekłam. Danie jest smaczne na zimno i na gorąco.
Pieczenie:
1 godzina w temperaturze 170° C, z termoobiegiem, grzanie góra – dół.
Następnie zdjąć pokrywkę i dopiekać przez kolejne 30-45 minut, aż powierzchnia masy się przyrumieni.
Zapiekankę wystudzić. Odgrzewać w mikrofalówce. Na talerzu polać sosem (pomidorowy, koperkowy itp.). Można też podać na zimno, np. z pieczywem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz