Świeże sery z maszynki Ariete są smaczne, dla mnie jednak to jeden i ten sam ser, zawsze robiony w tej samej temperaturze, zmieniała się tylko nazwa, ilość soli, śmietany czy jogurtu. Ewentualnie jeszcze ziołowe dodatki, które są lub ich nie ma. Poniższy serek też nie odstaje od załączonych do urządzenia receptur, są dość uniwersalne. Serowara (maszyny) ponownie używałam trochę po swojemu. Dodałam chlorek wapnia, ponieważ mam mleko butelkowane ze sklepu. Bez chlorku ser też wyjdzie.
Składniki:
2 l mleka (butelkowane, świeże, 3,2 % tłuszczu)
0,4 g chlorku wapnia (dawkowanie wg producenta)
79 g śmietany 18 %
75 g jogurtu naturalnego
27 g soli niejodowanej
7 kropli podpuszczki (dawkowanie wg producenta)
zioła (świeży koperek)
Wykonanie:
Mleko zimne + CHLOREK WAPNIA + JOGURT + ŚMIETANA + SÓL. Wymieszać dokładnie.
Włączyć program 1.
Zignorować pierwszy sygnał serowara i odczekać przynajmniej 15 minut.
Po tym czasie dodać PODPUSZCZKĘ rozprowadzoną w niewielkiej ilości przegotowanej i wystudzonej wody. Dokładnie wymieszać, uspokoić mleko (by nie wirowało), założyć pokrywę, nacisnąć OK. Przez 90 minut będzie się tworzył skrzep, w tym czasie nadal działają bakterie ukwaszające.
Po sygnale POKROIĆ sztywny, stabilny skrzep (w kratkę 2 x 2 cm i skośnie, by przeciąć słupki skrzepu). Zostawić w spokoju do kolejnego sygnału.
Po sygnale DODAĆ świeży koperek lub inne ZIOŁA. Delikatnie, powoli MIESZAĆ gęstwę. Najlepiej drewnianą łyżką z dziurką w środku. Mieszać kilka minut, dopiero później nacisnąć OK.
Po sygnale świeci strzałka do góry. Skrzep można już przełożyć DO KOSZYCZKA na ser. Tu przydaje się łyżka szumówka. Koszyczek (formę) wyłożyć wcześniej chustą serowarską lub gazą. Ja najpierw ustawiam koszyk nad miską, bo resztki skrzepu z serwatką trzeba na koniec przelać do koszyka i dopiero wtedy koszyk można WSTAWIĆ DO ROWKÓW urządzenia. Nacisnąć OK.
Etap ODCIEKANIA trwa 2 godziny, ale po upływie około 30 minut ser warto OBCIĄŻYĆ, by serwatka lepiej odpływała.
Po dwóch godzinach wyjąć chustę, odwinąć ser, PRZEWRÓCIĆ go na drugą stronę, ponownie zawinąć w chustę.
Ser przełożyć na dowolną tackę z rusztem i wstawić do lodówki. Tam niech sobie odcieka, aż dostatecznie wyschnie. Nie musimy go już obciążać, natomiast co jakiś czas jeszcze obracać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz