Kalafior kisimy podobnie, jak ogórki. Na dno słoja włożyć koper, wiórki chrzanu, czosnek, a także dla smaku nasiona kminku, kopru włoskiego (po pół łyżeczki), jeden większy liść laurowy, 2-3 ziarna ziela angielskiego, opcjonalnie także pół łyżeczki gorczycy. Ja dodałam jeszcze marchew, ostrą papryczkę peperoni, świeży korzeń imbiru i wymieszałam to z różyczkami kalafiora. Na górę sitko dociskowe i można zalać solanką. Taką, jak zwyczajowo robi się do ogórków, czyli 1-2 łyżek soli niejodowanej na litr wody. Po tygodniu kiszonka nadaje się do jedzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz