poniedziałek, 11 września 2023

Zupa kalarepowa

Kalarepowa czy z kalarepy? Dla mnie to zupa kalarepowa, jak kalafiorowa. Bardzo smaczna i pożywna, taka w dawnym stylu. Do garnka wlewamy zimną wodę, wrzucamy porcje rosołowe z kurczaka, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie, ziarna pieprzu i sól. Gotujemy około 40 minut. Po tym czasie kości można zostawić w wywarze lub je wyjąć, obrać mięso, które ponownie wrzucamy do garnka. Dodajemy pokrojone warzywa, najpierw te twardsze, chwilę później te delikatniejsze. Gotujemy około 10-15 minut, aż zmiękną, ale nie powinny się rozgotować. Na koniec wystarczy doprawić do smaku i posypać w talerzu natką pietruszki. Kiedyś robiło się jeszcze lekko zrumienioną zasmażkę na maśle, nie jest konieczna, choć daje dość charakterystyczny smak. Zasmażki wystarczy dodać tylko trochę. Ostatecznie zupę można zabielić gęstym jogurtem, śmietaną. Ja preferuję zupę bez zasmażki, bez zabielania (jeśli, to z jogurtem), ale także bez ziemniaków. W naszej dzisiejszej zupie kartofli jest aż nadto.  Zupy tradycyjnie ugotowaliśmy więcej, na kilka dni. 

Składniki:

3 kalarepy, większe
liście kalarep, przynajmniej z dwóch
1-2 marchewki
1 pietruszka, korzeń
natka pietruszki
por, kawałek 5-10 cm
koperek świeży, trochę
1-2 ziemniaki, średnie
2-4 porcje rosołowe (kupiłam pocięte na małe kawałki)
jogurt / śmietana do zabielenia (opcjonalnie).









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz