Miałam 1,6 kg karkówki. Upiekłam ją w wolnowarze, najpierw jednak mięso zamarynowałam. Połączyłam przepis na marynatę BBQ i na marynatę do maczanki krakowskiej. Zamiast koncentratu pomidorowego wybrałam keczup. Sos przed zagęszczeniem był bardzo pikantny, nie trzeba z tym nic robić. Wszystko złagodnieje po dodaniu śmietany z mąką. Wino jest dodatkiem opcjonalnym, ale warto je uwzględnić. My dodaliśmy stare domowe wino, takie trochę nieudane, chyba z jeżyn, bardzo słodkie. W sumie dolaliśmy w trakcie pieczenia szklankę trunku. I to był dobry ruch. Karkówka jest przepyszna, bardzo miękka, pachnie i smakuje świętami. Nie mogliśmy jej nie skosztować. Specjalnie piekłam na tę okazję świeży chleb. Mięso, sos i nasz chleb mogę z czystym sumieniem polecić. Ta forma liczby mnogiej ma uzasadnienie, bo niemal wszystko w kuchni robimy razem, ja i mąż.
Składniki marynaty:
10-12 łyżek oleju rzepakowego
8 łyżek keczupu
2 łyżeczki mielonej suszonej cebuli, opcjonalnie
4 ząbki czosnku, duże, przeciśnięte przez praskę
1 łyżka octu
1 łyżeczka musztardy
1 łyżka cukru
6 łyżek sosu sojowego
1 łyżeczka mielonego wędzonego chili, zwykłego mniej
1 łyżeczka imbiru mielonego
1 łyżeczka pieprzu mielonego
½ łyżeczki soli
2-3 łyżki miażdżonego kminku, może nawet więcej
Dodatkowo do obłożenia mięsa w marynacie:
5-10 ziaren ziela angielskiego
4-5 liści laurowych (u mnie resztki połamane)
Do duszenia:
½ łyżeczki cynamonu mielonego
2 goździki potłuczone w moździerzu
2 cebule
½ l bulionu drobiowego
1 szklanka wina czerwonego
Do sosu:
3 łyżeczki kwaśnej, gęstej śmietany, czubate
2 widelce mąki, czubate
woda do wymieszania składników
Wykonanie:
Do miski / dowolnego naczynia z pokrywką wlać marynatę, wysmarować nią mięso, na jego powierzchni położyć liście laurowe i ziele angielskie. Zamknąć naczynie i na 24 godziny wstawić je do lodówki.
Następnego dnia zdjąć z mięsa marynatę, liście laurowe i ziele angielskie. Przełożyć to do misy wolnowaru.
Karkówkę obsmażyć na oleju rzepakowym lub na smalcu. Obsmażoną przełożyć do wolnowaru. Posmarować z każdej strony marynatą, oprószyć mielonym cynamonem i potłuczonymi goździkami. Na koniec wsypać pokrojoną cebulę i dolać pół szklanki wina oraz połowę bulionu. Gdzieś w połowie pieczenia wlać resztę bulionu i wina.
Ustawienia wolnowaru: czas 6 godzin, wysoki poziom grzania. W konwencjonalnym piekarniku można ustawić temperaturę 170 stopni na 2-3 godziny. Oczywiście trzeba sprawdzić czy mięso jest już dostatecznie miękkie.
Piec mięso do miękkości. Po około czterech godzinach pieczenia mięso zostało pokrojone w grube plastry, by się smaki równomiernie rozłożyły i by każdy kawałek dobrze się wypiekł. Stopień miękkości zależy od nas, od tego, co z tym mięsem zamierzamy zrobić. U nas będzie krojone, ale może też być bardzo miękkie, wręcz rozpadające się. Wystarczy piec je dłużej.
Upieczone mięso wyjąć z sosu. Wyjąć także cebulę, liście laurowe i ziele angielskie. Podgrzewać sos na małym ogniu, doprawić ewentualnie na słoność, dolać trochę gorącej wody. Zagęścić śmietaną rozmieszaną z mąką. Z powrotem wrzucić cebulę, chyba że jej nie chcemy w sosie.
Podawać mięso z sosem i świeżym pieczywem, ziemniakami, kaszami, itp. Smacznym dodatkiem będą kiszone i marynowane ogórki lub grzyby.
Karkówka podana na obiad. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz