Z powodu roztargnienia do ciasta marchewkowego nie wsypałam sporej części mąki, około jednej szklanki, którą miałam przygotowaną w oddzielnym pojemniku. Blaszka już była w piekarniku i nic nie dało się zrobić, mimo to nie skończyło się totalną klapą. Co ciekawe ciasto wyszło nadzwyczaj puszyste, lekkie, bardzo smaczne. Poniżej podaję właściwą ilość mąki, z tej ilości składników wyjdą dwie średniej długości babki. Zamiast orzechów dodałam kupną mieszankę keksową, jednak odradzam zakup tego typu rzeczy, lepiej samodzielnie coś namieszać (skomponować). Wzięłam też tylko trzy średnie marchewki i dwa małe jabłka, w sumie mogą ważyć nawet 400-500 g. I jeśli pojawiają się na koniec wątpliwości ile w końcu tej mąki wsypać, to radziłabym jednak wsypać całość, jak podaję niżej. Bo zawsze do zbyt gęstego ciasta można dodać jeszcze jedno soczyste jabłko lub przyjąć, że babka będzie trochę mniej napuszona.
Składniki:
2 szklanki mąki + ¼ szklanki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki sody
1,5 łyżeczki cynamonu
1/3 łyżeczki soli lub mniej
1 cukier waniliowy
¾ szklanki cukru
6 jajek (u mnie 2 większe, 4 małe)
¾ szklanki oleju rzepakowego
3 marchewki, starte
2 jabłka, starte
150-160 g orzechów lub nasion, pestek, dowolnej mieszanki bakaliowej (oprószyć mąką)
olejek zapachowy, np. pomarańczowy
Wykonanie
odważyć składniki;
zetrzeć na tarce marchew i jabłka lub inaczej rozdrobnić;
pokruszyć większe kawałki orzechów;
cukier + cukier waniliowy + jajka – utrzeć na puszystą masę;
+ zmieszane razem pozostałe suche składniki (mąka, proszek, soda, cynamon, sól;
+ orzechy lub nasiona, pestki, rodzynki itp.
+ olejek zapachowy
Wymieszać wszystko, przełożyć na blaszkę lub do dwóch keksówek wyłożonych papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 180° C około 50-70 minut, do suchego patyczka, bez termoobiegu.
Czas pieczenia zależy od ilości marchewki i jabłek, a także od wielkości blaszki lub innej foremki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz