sobota, 1 czerwca 2024

Ciasto drożdżowe z truskawkami

Jeśli dobrze pamiętam, jest to przepis pani Ewy Wachowicz, przynajmniej taką informację widziałam. Ciasto podobno nie wymaga wyrabiania, w odpowiedniej kolejności dodaje się składniki do misy i czeka aż wyrośnie. Może się to udać, ja zrobiłam je tradycyjnie – początkowo maszyną, później ręcznie. Wydawało mi się, że trochę za dużo jest oleju, ale wyrastanie przebiegało bardzo dobrze, po godzinie ciasto podwoiło objętość. Ponownie je chwilę zagniatałam, następnie wyłożyłam na blachę. Na górę położyłam truskawki pocięte w ćwiartki, zaś na owoce sypką kruszonkę. Truskawki były zbyt wilgotne, może też dałam ich za dużo, jednak mimo pofalowanej powierzchni wypiek jest bardzo dobry i puszysty. Z innymi owocami wyjdzie idealnie. Potrzebna jest duża, głęboka blacha lub robimy z połowy podanej ilości produktów, też ciasta będzie sporo. Jest tu bardzo mało cukru. Dodałam chyba 3 łyżki do drożdży, sporo dodatkowego cukru zawiera też kruszonka, a i tak wypiek jest raczej mało słodki. Kruszonka nie jest wymagana, choć podnosi walory smakowe wypieku. Robię ją „na oko”, przepisy łatwo znaleźć.

Składniki:

950 g mąki pszennej typ 550
170 g cukru + 2-3 łyżki do drożdży
Cukier waniliowy (opcjonalnie)
4 jajka
250 ml oleju rzepakowego
200 ml mleka
100 g drożdży świeżych
sól, szczypta
kruszonka dowolna (masło, mąka, cukier)
owoce (u mnie około 1,2 kg truskawek po obraniu)

Przygotowanie:

Do letniego mleka wkruszyć drożdże, dodać cukier i czubatą łyżkę mąki. Wymieszać, odstawić na 10-15 minut, aż drożdże się spienią.

Do misy robota wbić jajka (temperatura pokojowa), dosypać cukier (170 g plus ewentualnie cukier waniliowy). Ubić na puszystą pianę.

Dosypać przesianą mąkę, szczyptę soli, gotowy zaczyn drożdżowy (spieniony). Wyrabiać hakiem do ciast drożdżowych, na najniższych obrotach.

Wymieszane ciasto wyjąć na blat (jest tłuste), zagniatać je do wyrównania się konsystencji.

Dno misy lekko oprószyć mąką, włożyć ciasto uformowane w kulę, można jej powierzchnię także oprószyć mąką. Nakryć misę i odstawić na godzinę do wyrastania (do podwojenia objętości).

W tym czasie przygotować dowolną kruszonkę. Ja wzięłam pół kostki miękkiego masła, dosypywałam tyle cukru, by masa była dość słodka i tyle mąki, by dało się tę kruszonkę rozetrzeć w palcach. Można zrobić inną.

Dobrze wyrośnięte ciasto wyłożyć na blat, zagnieść je kilka razy, rozpłaszczyć, przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i porozciągać do brzegów. Na powierzchni ciasta rozłożyć 0p owoce, na nich kruszonkę.

Wstawić blachę do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 180° C przez 40-60 minut, do suchego patyczka, grzanie góra-dół. Pod koniec można włączyć termoobieg, by się kruszonka przyrumieniła.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz