wtorek, 27 sierpnia 2024

Chleb żytni inaczej 1

Na pewnej stronie ktoś z komentujących chwalił się, że z sukcesem piecze chleb z dwóch części mąki żytniej 720, jednej części mąki żytniej 2000 i jednej części mąki pszennej. Nie było innych informacji. Upiekłam ten chleb kierując się własnym doświadczeniem, efekty są całkiem niezłe. Jako „część” przyjęłam 100 g.

Po wystudzeniu zjedliśmy po kromce ze smalcem i naszym balkonowym pomidorem – niebo w gębie. Z czasem chleb nie powinien wysychać ani się kruszyć. Wiadomo, nie będzie jak dopiero co upieczony, ale zachowa wilgotność.

Ciasto powinno wyrastać maksymalnie dwie godziny. Moje rosło krócej. Zakwasu jest akurat, ale 60-70 g też wystarczy. Drożdży mogłam dać mniej, tylko 3-4 g, na szczęście ich nie czuć. Tak naprawdę i bez drożdży ciasto musi rosnąć, potrwa to jednak dłużej. Wody wlałam tylko tyle, by dało się wszystko wymieszać. Z podanej ilości składników wyszedł mały bocheneczek, jest niski bo ciasto rozłożyło się w formie. W małej prostokątnej foremce wyrośnie inaczej.

Składniki:

200 g mąka żytnia typ 720
100 g mąką żytnia typ 2000
100 g mąka pszenna typ 750
100 g zakwas żytni razowy, gęsty
1 łyżeczka soli
1,5 łyżeczki drożdży suszonych
woda letnia
sezam, czarnuszka do posypania

Wykonanie:

Wymieszać ze sobą składniki, wodę dolewać małymi porcjami. Ciasto ma być gęste.

Nakryć miskę folią i odstawić do wyrastania na 1-2 godziny.

Następnie przemieszać ciasto większą łyżką, powinno być gąbczaste, porowate. Przełożyć je do foremki (wysmarowana olejem, oprószona mąką). Powierzchnię ciasta posypać sezamem, czarnuszką lub tylko mąką.

Nakryć foremkę i odstawić do drugiego wyrastania na 1-2 godziny.

Po tym czasie wstawić foremkę do nagrzanego piekarnika.

Piec 50-60 minut w temperaturze 210° C. Po wyjęciu popukać bochenek od spodu, dźwięk powinien być wyraźny i głuchy. Chleb kroić wystudzony.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz