Zainspirował mnie przepis na szybkie jagodzianki ze świeżymi owocami. Ja wykorzystałam domową nutellę zrobioną ze śliwek i kakao, a także surowe jabłko. Ciasto przekroczyło już datę ważności, ale wzrokowo badając nie dostrzegłam niepokojących sygnałów, zapach też wydawał się w porządku. Uznałam, że je wykorzystam. W zasadzie nie robię podobnych eksperymentów, zdrowie jest najważniejsze, ale może zbyt pochopnie wyrzucamy żywność, a nie jest to konieczne.
Autorka wspomnianego przepisu miała 10 arkuszy ciasta francuskiego. Zastanawiałam się czy to nie pomyłka, bo tyle arkuszy podobnej wielkości było w opakowaniu z ciastem filo, które kiedyś kupiłam na próbę. Moje ciasto francuskie to jeden długi, grubszy arkusz. Podzieliłam go wzdłuż na pół, następnie w poprzek na sześć części. Otrzymałam 12 prostokątów. Nie ruszałam ich dopóki na sześć kawałków nie nałożyłam nadzienia. Pozostało przykryć to pozostałymi kawałkami, docisnąć brzegi widelcem i posmarować wierzch rozbełtanym jajkiem.
Nadzienie nakłada się tylko na środek, brzegi prostokątów muszą pozostać czyste, inaczej się nie skleją. Rozsmarowałam łyżeczkę nutelli, na to położyłam trzy cienkie plasterki jabłka. Po sklejeniu wstawiłam ciastka do nagrzanego piekarnika. Piekłam 20 minut w temperaturze 190° C, ale może lepsza będzie 200° C. Po upieczeniu poduszeczki oprószyłam cukrem pudrem. Smakowały nam te słodkości, z cukrem i bez niego.
Podobnie da się zrobić paszteciki z mięsem lub z farszem mięsno – warzywnym. Na górę można dorzucić posiekane orzechy, pestki dyni itp. To bardzo szybki sposób nie tylko na słodki deser, ale także na konkretny, sycący posiłek. Preferuję własne wypieki, nie kupuję półproduktów, nigdy jednak nie robiłam ani ciasta filo, ani ciasta francuskiego. Może takie sporadyczne odstępstwa nie są takie złe?
Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego
dowolny dżem, gęsty
¾ jabłka
1 jajko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz