niedziela, 31 sierpnia 2025

Pulpeciki wieprzowe z koperkiem

Pulpeciki smakują wyśmienicie, nawet marudne dzieci zjadają je chętnie, szczególnie z sosem koperkowym. Są też wyjątkowo podzielne – jemy po dwie kulki do drugiego dania i tym sposobem starcza nam ich na wiele obiadów. Porcjujemy, mrozimy i w każdej chwili mamy niemal gotowy posiłek. Z podanych ilości składników otrzymałam 67 pulpecików. Koperek dodawany do masy powinien być drobno pokrojony, szczególnie łodyżki, które też wykorzystujemy.

Składniki:

2 kg mięsa
w tym około 1300 g szynki wieprzowej i około 700 g boczku świeżego
2 cebule, średnie
5 ząbków czosnku
3 jajka
1 pęczek koperku świeżego
3 łyżki bułki tartej
sól, pieprz do smaku
mąka do obtoczenia
olej do smażenia

Przygotowanie:

Obrać cebule i czosnek. Pokroić drobno koperek.

Mięso oczyścić, z boczku odkroić skórę.

Mięso i boczek zmielić wraz z cebulami i czosnkiem.

Dodać jajka. Mieszać całość do uzyskania kleistości.

Dodać tartą bułkę i na koniec koperek. Wymieszać.

Doprawić do smaku solą i pieprzem. Można dodać jeszcze inne przyprawy i świeże zioła. Sprawdzi się tutaj też musztarda.

Po wymieszaniu schłodzić na chwilę masę, w tym czasie przygotować na przykład tacki na pulpeciki, miseczkę z mąką, blaszkę czy inną formę wyłożyć folią aluminiową lub papierem do pieczenia, posmarować je lekko olejem. Papier czy folia nie są konieczne, ale dobrze zabezpieczają przed ewentualnym przypaleniem metalowej powłoki.

Z masy mięsnej odważyć porcje na przykład po 35 g.

Formować kulki, każdą dobrze obtoczyć w mące. Układać obok siebie na tacce, na talerzu.

Na dwóch patelniach rozgrzać olej, można ewentualnie dodać łyżkę masła.

Smażyć kuleczki z każdej strony do zrumienienia ich powierzchni. Usmażone odkładać na tackę.

Wszystkie pulpety przełożyć jedną warstwą na blaszkę, którą następnie należy zakryć folią aluminiową.

Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 60 minut w temperaturze 170° C z termoobiegiem, bez grzania góra-dół. Rzeczywista temperatura przy takim ustawieniu będzie o około 20° C wyższa.

Po upieczeniu pulpety wyjąć z piekarnika, lekko uchylić folię i zostawić przynajmniej do częściowego wystudzenia.

Przełożyć do lodówki, na blaszkach lub w szklanych pojemnikach.

Wystudzone pulpety można porcjować i mrozić w woreczkach do pakowania próżniowego. Po rozmrożeniu łatwo je odgrzać na parze, w mikrofalówce, we frytkownicy beztłuszczowej. Sos przygotowuje się oddzielnie.

Można je też od razu po usmażeniu przełożyć do sosu, na przykład pieczarkowego, koperkowego estragonowego czy śmietankowego i dusić w nim jakieś pół godziny. Pulpety są gotowe do podania lub jak poprzednio można je wystudzić (bez sosu) i zamrozić. Tak przygotowane nieznacznie różnią się smakiem od pieczonych, jedne i drugie są wyśmienite.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz